Dzieciństwo

Władysław Steblik urodził się 22 października 1898 roku w Tresnej koło Żywca, w niezamożnej rodzinie robotniczo-chłopskiej. Był pierworodnym synem Marii Łatanik i Jana Steblika.

Jego ojciec, jak wielu z ówczesnej Żywiecczyzny, pracował w jednej z fabryk włókienniczych w Bielsku (najprawdopodobniej w Fabryce Sukna „Schaurer”). Niskie dochody, uzyskiwane z niewielkiego kawałka ziemi i pracy w Bielsku, zmusiły Jana do krótkiej emigracji „za chlebem”. 28 marca 1903 roku wypłynął z Bremy na pokładzie okrętu „Prinzess Irene”, by 08 kwietnia przybyć do Nowego Jorku. Efekty pracy za oceanem były zadowalające bo rodzina w przeciągu następnych kilku lat znacznie się powiększyła, do dziesięcioro dzieci – 7 synów i 3 córek.

Władysław, w latach 1907-1911 uczęszczał do Szkoły powszechnej w Żywcu. Po jej ukończeniu, z bardzo dobrym wynikiem, rodzice dostrzegając jego potencjał intelektualny, byli zdeterminowani aby umożliwić mu dalsze kształcenie. Władysław udał się więc, wraz z ojcem do ówcześnie V Cesarsko-Królewskiego Gimnazjum w Krakowie.

Aby móc pobierać nauki, należało zdać wymagany egzamin. Przed planowanym zakończeniem egzaminu, Władysław wyszedł z sali egzaminacyjnej. Wywołał tym niepokój ojca. Ten jednak go uspokoił, mówiąc ”już zdałem”.

Portrety „Najjaśniejszego Pana”, wiszące ówcześnie w szkołach i urzędach.

Piąte CiK Gimnazjum było niedawno utworzoną placówką (w 1906 roku), na mocy decyzji Cesarza Franciszka Józefa I. Mieściło się w budynku przy ul. Stanisława Stachowskiego 5. Było typowym gimnazjum męskim, w którym nauka trwała osiem lat. Poziom kształcenia odpowiadał obecnej szkole średniej, której ukończenie uprawniało do podjęcia studiów.

Program nauczania w V gimnazjum, był nastawiony na patriotyczne, w duchu polskości, wychowanie młodzieży. Dowodzą tego roczne sprawozdania tegoż gimnazjum. Co prawda była to szkoła funkcjonująca pod zaborem i z pewnych względów, w ramach lojalności wobec domu panującego, oficjalnie musiano się podporządkować regułom funkcjonowania w strukturze państwowej zaborcy. Jednak w wyniku autonomii Galicji, uzyskanej w latach 60tych XIXw, szkolnictwo miało daleko posuniętą swobodę w kształtowaniu programu nauczania. Niespotykaną w zaborach rosyjskim i pruskim.

Nauka nie była darmowa. Aby ją podjąć, należało wpłacić:
4 korony i 20 halerzy – wstępne.
2 korony – przybory naukowe.
1 koronę – gry i zabawy.
40 koron wynosiło czesne za jedno półrocze.
Podsumowując, roczne opłaty za naukę w V gimnazjum, wynosiły 87 koron 20 halerzy. Do tego trzeba było dodać koszty bursy, 7-12 koron, i codziennego utrzymania na poziomie ok. 25-35 koron miesięcznie. Roczny koszt kształcenia mógł więc wynosić od 390-490 koron. Co przy przeciętnym miesięcznym zarobku wykwalifikowanego robotnika, na poziomie ok. 90 koron było kosztem ogromnym. Nie dziwi więc fakt, że w V gimnazjum uczniowie pochodzenia chłopskiego i robotniczego, stanowili tylko ok 10% wszystkich uczących się, reszta to synowie przemysłowców, ziemian i wysokich urzędników.

Władysław pobierał stacjonarnie naukę w gimnazjum, w latach 1911-1914 kończąc klasy I-III, jako uczeń chlubnie uzdolniony.

Jak wiadomo, latem 1914 roku rozpoczął się konflikt zbrojny, nazwany później pierwszą wojną światową. W trakcie szybkiej ofensywy, od września do listopada, wojska rosyjskie znalazły się na przedpolu Krakowa, zagrażając bezpośrednio miastu. Oczywistym jest, że we wrześniu nie mógł się rozpocząć rok szkolny 1914/1915. Rozpoczął się dopiero 20 stycznia 1915 i trwał do 30 lipca 1915. Już w drugiej połowie sierpnia 1914 roku, cały budynek szkolny został zajęty na koszary dla wojska. Władze szkoły nie mogły w tych warunkach, odnaleźć odpowiedniego lokalu, na cele szkolne w Krakowie. Oprócz tego z powodu ewakuacji „twierdzy Kraków”, która spowodowała rozproszenie grona nauczycielskiego i uczniowskiego, nie można było rozpocząć nauki w normalnym czasie. Rozpoczęto ją dopiero wtedy, gdy do dyspozycji dyrekcji szkoły, zostały oddane, dzięki uprzejmości komendantury oddziału saperów, zakwaterowanego w budynku szkoły, cztery sale na parterze, z których usunięto żołnierzy.

Żołnierzy zakwaterowano w dwóch salach pierwszego piętra. Nauka odbywała się wówczas na dwie zmiany, przy wykorzystaniu również sal żołnierskich, w czasie kiedy żołnierze odbywali ćwiczenia taktyczne. Od połowy marca 1915, wojsko oddało budynek do dyspozycji szkoły, przy czym dyrekcja uzyskała zapewnienie od komisji kwaterunkowej, że budynek szkoły nie będzie więcej użyty na cele wojskowe.

Najprawdopodobniej zbliżający się front i wspomniane problemy gimnazjum, zdecydowały, że rodzice nie posłali Władysława, do szkoły, do odległego o ok. 100 km Krakowa. W związku z tym rok szkolny 1914/1915 i klasę IV ukończył eksternistycznie, ucząc się prywatnie.

Stabilizacja na froncie, a potem udana kontrofensywa połączonych wojsk cesarstwa austro-węgierskiego i niemieckiego, której przełomem była bitwa pod Gorlicami, spowodowała oddalenie się linii frontu na wschód. Wobec tego, w roku szkolnym 1915/1916 powrócił do stacjonarnej nauki, do Krakowa.
Klasę V ukończył jednak wcześniej. Świadectwo ukończenia klasy piątej otrzymał 11 maja 1916 roku, z powodu powołania do „cesarskiego” wojska. Służba wojskowa spowodowała, że klasy, VI i VII, znów był zmuszony kończyć eksternistycznie. Uczył się w okopach na froncie rosyjskim i włoskim, jako żołnierz cesarza i króla. Klasę VIII zakończoną egzaminem dojrzałości zaliczył, ucząc się na froncie podczas wojny polsko-bolszewickiej już jako żołnierz Rzeczypospolitej.

Rok 1910 był rokiem narodzin ruchu skautowego na ziemiach polskich. Idea skautingu, jako system wychowania młodzieży, trafił na podatny grunt w zniewolonej Polsce. Młodzież mogła w tego typu organizacjach rozwijać umiejętności przygotowania wojskowego, przygotowując się do zbrojnego odzyskania niepodległości. Drużyny skautowe dbały o wychowanie patriotyczne, w duchu polskości, jak również o rozwój tężyzny fizycznej. Pomimo, że piąte gimnazjum było szkołą pod egidą zaborcy, powstała w nim jedna z pierwszych drużyn harcerskich w Polsce. Piąta drużyna skautowa za swego patrona obrała imię „płk Michała Jerzego Wołodyjowskiego”. Władysław od początku nauki w gimnazjum, był skautem V drużyny skautowej.

Młodzież z drużyn skautowych była doskonałym materiałem na żołnierza.

Następny rozdział: „Pod Czarno żółtym sztandarem”